Medycyna kryje przed nami wiele niespodzianek. Choć zdecydowana większość z nas słyszała o botoksie, to niewielu zna jego rodowód. Tak naprawdę botoks jest jadem kiełbasianym produkowanym przez beztlenowe bakterie Clostridium botulinum żyjące w rozkładającym się mięsie (także źle przechowywanych konserwach rybnych, mięsnych i jarzynowych).
Botulina jest śmiertelną trucizną, a w sensie chemicznym - mieszaniną białek. Wyróżnia się siedem rodzajów botoksu. Ich spożycie lub przedostanie się do organizmu w inny sposób (np. dożylnie lub poprzez inhalację) grozi śmiercią. Dawka śmiertelna dla człowieka wynosi: doustnie: 1 mikrogram (milionowa część grama) na kilogram masy ciała; inhalacja: 10-13 nanogramów (miliardowych części grama) na kilogram masy ciała; dożylnie:
W medycynie używa się botuliny A, natomiast w weterynarii zastosowanie znalazły odmiana C oraz D.
Początkowo jad kiełbasiany został pomyślany jako broń biologiczna (wedle klasyfikacji jest bronią chemiczną, ale ze względów zwyczajowych określa się ją tym pierwszym mianem). W latach 70. XX wieku zaczęto wykorzystywać go w medycynie:
Miejsca stosowania botoksu są różne - w zależności od tego, którą część twarzy chcemy poprawić, substancja aplikowana jest przez specjalistę wokół oczu, do ust, w ich kącikach, do policzków, na czoło. Znane są również inne miejsca stosowania botoksu, np. dekolt.